Podczas rozdania Telekamer, aż trzy polskie celebryty postanowiły wybrać klasyczną połyskliwą szmatę. Cichopek jak zawsze nie trafiła z długością, Arciuch podkreśliła kolorem trupią bladość i zmierzwiony włos, Jabłczyńska powinna dostać jakąś nagrodę albo co - nie tylko wybrała suknię jak z nieodżałowanego KDT, ale także zapiekła się na solarium oraz zużyła cały jeden eyeliner na staranne obrysowanie oka "na pandę".
wtorek, 26 stycznia 2010
Paw jak na wiejskim weselu
Oczywiście rolnik jest solą ziemi i tak dalej, ale to nie jest tak, że damy z Pikutkowa Dolnego i innych agropolii znane są z niepokalanego gustu ubraniowego. Niepokalanego do podania barszczu, to może.
Podczas rozdania Telekamer, aż trzy polskie celebryty postanowiły wybrać klasyczną połyskliwą szmatę. Cichopek jak zawsze nie trafiła z długością, Arciuch podkreśliła kolorem trupią bladość i zmierzwiony włos, Jabłczyńska powinna dostać jakąś nagrodę albo co - nie tylko wybrała suknię jak z nieodżałowanego KDT, ale także zapiekła się na solarium oraz zużyła cały jeden eyeliner na staranne obrysowanie oka "na pandę".
Podczas rozdania Telekamer, aż trzy polskie celebryty postanowiły wybrać klasyczną połyskliwą szmatę. Cichopek jak zawsze nie trafiła z długością, Arciuch podkreśliła kolorem trupią bladość i zmierzwiony włos, Jabłczyńska powinna dostać jakąś nagrodę albo co - nie tylko wybrała suknię jak z nieodżałowanego KDT, ale także zapiekła się na solarium oraz zużyła cały jeden eyeliner na staranne obrysowanie oka "na pandę".
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz