To jest tej pani kreacja sylwestrowa. Sylwestra, jak każda szanująca się gwiazda jej pokroju, spędziła pani Cichopek tak publicznie, jak tylko się dało - na imprezie dla gawiedzi, transmitowanej przez jedną ze stacji TV. Zasadniczo upięte do góry włosy, czerwona suknia i futrzane bolerko nie są kiczowate ani źle dobrane, ale suknia musi być perfekcyjnie uszyta z możliwie najlepszej tkaniny. Ta tutaj uszyta została w sposób narzucający skojarzenia z worem na ziemniaki z czegoś, co na moje oko jest pierwszej jakości poliestrowym atłasem. Poza tym, jest za długa, co doskonale widać na dwóch kolejnych zdjęciach - pozostałe osoby na nich występujące zostawię sobie na jakąś inną okazję.
środa, 6 stycznia 2010
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz