Z drugiej jednak strony, osoba, która zabiera pejcz na szeroko pojęte salony, nie zasługuje na moją litość. I jeszcze ta przecząca sile grawitacji czapka. Nie umiem zanucić ani jednej piosenki, którą ta pani śpiewa, ale w ciemno mogę obstawiać, że każda kolejna jej kreacja będzie powodem do przewracania oczami.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz