Wiadomo, że co innego się nosi na czerwony dywan, a co innego na zawody sportowe.
Pannie Kazadi wydaje się, że to, co widać na zdjęciu, to jest strój w sam raz na tę drugą okazję. No więc nie jest, bo w sprzątaniu przeszkodzą buty na obcasie (ładne, J Lo 5 lat temu też takie miała, tylko Blahnika, a nie z soldu w CCC), a w lansowaniu się - dresy od Ferdka Kiepskiego.
poniedziałek, 8 sierpnia 2011
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz