niedziela, 28 lutego 2010

Paw, czy nie paw?



Yes..., but NO..., but yes..., but NOO!! Ale jednak..., no nie wiem..., bo może..., z drugiej strony..., ale to w końcu..., no tak, ale..., to nie może być prawda..., ale gdyby tak..., bo przecież..., jednak..., już nic nie wiem!! Dokąd zmierza ten świat?!

sobota, 27 lutego 2010

Paw szkolny

Cześć Mała,


urwałaś się z lekcji, czy z choinki?

czwartek, 25 lutego 2010

Paw płci nieokreślonej

Najgorsze moje wspomnienie z dzieciństwa, to jak jakaś pani, wsadzając swoje dziecko na karuzelę, powiedziała: "siądź koło tego chłopczyka". Chłopczykiem byłam ja. Widać Kasia Stankiewicz nie ma takich traum.

 

Zaczeska na żel i czarne oko-panda wyglądają, jakby się usiłowała przerobić na Billa Kaulitza w nowej wersji. 

środa, 24 lutego 2010

Proletariacki paw

Daria Widawska chyba ma zły rok.

 

O ile kupuję na pniu koncepcję szanelowego kubraczka noszonego do spodni, to nie wiem do końca, czy to powinny być drelichy. I czy pod spodem powinien być podkoszulek z grzebalni w Oszołomie. 
Dla pewności, spodnie w całej krasie:

wtorek, 23 lutego 2010

Paw z wywietrznikiem



To zdjęcie przypomina mi pewne bolesne wydarzenie z dzieciństwa. Kiedy miałam pięć lat babcia postanowiła udoskonalić moje kapciuszki, te, które nosiłam w przedszkolu. Uznała, że zrobione ze sztucznego materiału rujnują delikatną skórę na mych dziecinnych stópkach. By zneutralizować problem zapoconych nóżek wycięła w nich nożykiem do tapet kilka dziurek. Z dumą zaprezentowała swoje dzieło i zakomunikowała, że od dziś mam kapcie z wywietrznikami. Zastanawiam się tylko, kiedy babcia spotkała się z Pauliną Smaszcz i zdążyła zrobić to samo z jej nowymi botkami.

poniedziałek, 22 lutego 2010

Zagubiony Paw



Co uzyskamy, gdy pomieszamy ciało i obcisłą sukienkę Edyty Herbuś z fryzurą, opalenizną i makijażem Weroniki Rosati? Stylowo zagubioną Agnieszkę Włodarczyk.

niedziela, 21 lutego 2010

Cyrkowy Paw



Oto co się dzieje, gdy z występu w cyrku biegniesz prosto na imprezę. Zakładam, że skrzynia, piła i magik zostali w szatni.

sobota, 20 lutego 2010

Paw na zakupach

 

Kiedy przyszła w umówione miejsce, Kasia Burzyńska przekonała się, że New Look w zaproszeniu było nazwą sklepu, a nie określeniem kodu ubraniowego. Marina w kurtce po bracie i butach po tacie tylko utwierdziła ją w tym przekonaniu.

Puszek Pawiuszek



Agata Młynarska w swoim stylu jest niezwykle konsekwentna. Wie co zrobić, by każdy ją zauważył. Tym razem niewiele brakowało, by flesze nie zwróciły się w jej stronę. Żadnego zawijasa we włosach, fikuśnego koka, bolerka z kota - tylko chałupniczo szyta sukienka w deseń wężowej skóry. Na szczęście, mamy do czynienia z profesjonalistką. Któż inny uratowałby całość i swoje entree zakładając sobie na kostki futrzane kajdanki. Brawa za inwencję, pani Agato!

piątek, 19 lutego 2010

Paw z przeszłości

Sara May to drugie takie zjawisko na polskiej scenie muzycznej po Dominice Gawędzie, o którym trudno powiedzieć coś dobrego. Nie wiem, może dziewczyna robi świetne gołąbki albo ma rękę do kwiatów, bo jak chodzi o wygląd, to jest gorzej niż źle.

 

Ktoś tej dziewczynie powinien zabrać te roczniki Bravo i Popcornu sprzed 2 dekad i wyjaśnić, że Madonna zmieniła styl, Kim Wilde przytyła 200kg, a Scorpionsi wylenieli do końca.

czwartek, 18 lutego 2010

Bardzo zmęczony paw

 

Stylistka Kingi, która robi z niej starą malutką na potrzeby tego śmiesznego programu o tańcu, popełniła podobno seppuku pilniczkiem po paznokci po obejrzeniu tego zdjęcia i 100 innych z tej samej okazji. Kinga nie ma figury modelki, ale mogłaby się nie garbić, nie pożyczać ciuchów od córki i nie mieszać szarego z brązowym, bo wygląda jak zmokła kura. Och, jak zmokła kura z podwójnym podbródkiem. 

Pawia laska



Te cztery przemiłe panie grają w nowym serialu "Klub szalonych dziewic". Będą w nim bardzo odważnie opowiadać o seksie, używając nawet takich słów jak "laska". Będą także obiektem pożądania wielu mężczyzn. Muszę przyznać, że w ramach promocji doskonale wywiązują się ze swojego zadania. Jak na nie patrzę, jak tak siedzą ściśnięte na tej kanapie jak kurki na grzędzie, zastanawiam się, na którą z nich bym poleciała w pierwszej kolejności - na tę, która założyła jeansowy komplet swojego chłopaka - taksówkarza (a złoty łańcuch gdzie?), na tę, która ma nogi pomalowane czerwonym sprayem, czy na tę poczochraną po prawej? Brawo, dokładnie tak zawsze wyobrażałam sobie szalone dziewice.
PS. Anno Przybylska - wyglądasz świetnie, ale nie zakładaj więcej spodni po dzieciach.

Paw w tafcie

Nie wiem, kto pierwszy założył taftę na tak zwany czerwony dywan, ale ta osoba jest winna Ewie Gawryluk jakieś przeprosiny.

 

Biedaczka jest bowiem przekonana, że założenie taftowego czegoś, nie wiem, pielucha to chyba najbliższe rzeczywistości określenie, doskonale pasuje na tenże dywan, nawet jeśli to impra z okazji pięćdziesięciolecia jakiegoś tasiemca. A mogło być tak pięknie - Gawryluk ma piękne włosy, niezły sweter z niegłupimi dodatkami, ale przez tę cholerną połyskliwą pieluchę wiemy też, że ma nóżki jak Pinokio.

środa, 17 lutego 2010

Paw we włosach

Gdybym pewnego ranka obudziła się obok mężczyzny, który ma na głowie treskę z mojego ukochanego pudla, zaczęłabym się poważnie zastanawiać, gdzie popełniłam błąd.

wtorek, 16 lutego 2010

Paw z uszami

Dominika Gawęda nie rozczarowuje. Muszę, po prostu muszę to napisać - kobiecie chyba odbiło. Na iwencie będącym połączeniem wprowadzenia samochodu i pokazem mody, Gawęda wystąpiła w metalicznym kasku z doczepionymi uszkami a la Myszka Miki i z woalką. Poniżej tego miała cokolwiek, rajstopy w kamuflaż między innymi, ale hełm zrobił wieczór.



Paw w kinie



Jest dobrze, pani Edyto! Od czoła do brody. Potem mamy już do czynienia ze zbyt dosłowną interpretacją zasady "na bogato". A zatem kilka uwag i porad:
1. Nie wiem, co wisi pani na szyi, ale jest za duże, źle zawiązane i wygląda jak reszta po koszuli nocnej.
2. Bluzka - zaraz jest tu jakaś bluzka? - A tak, jest coś nijakiego w kolorze granatowym. Świetnie pasuje do czegoś, co z pewnością zostało w szafie.
3. Na skórzaną spódnicę zazwyczaj nie zakłada się koronkowego obrusa po babci.
4. Nogi w czarnych, grubych rajstopach wcale nie wyglądają szczuplej i zgrabniej.
5. Brązowe trzewiki - fakt, że są ze skóry, nie znaczy, że pasują do czarnej skórzanej spódnicy.
6. Fakt, że jest to premiera filmu, a w kinie jest ciemno, nie oznacza, że ludzie są ślepi i można założyć byle co.

Paw na szaro

O Katarzynie Skrzyneckiej raz już pisaliśmy. Od futrzanego nocnika i sukienki z kreszu jest spora poprawa. Ale nie aż taka, żeby się tu nie zjawić.

 

O Gąsowskim nic nie powiem,bo pominąwszy fałdę na brzuchu, wygląda poprawnie. Ale Skrzynecka dowiedziała się, że trzeba szarości, że trzeba dzianiny, że trzeba zamsze, a dalej wygląda jak fryzjerka z Sochaczewa.

poniedziałek, 15 lutego 2010

Zapasy z Pawiem



Zazwyczaj podoba mi się styl Kuby Wojewódzkiego i lubię jego niestandardowe poczucie humoru, ale żeby zaraz robić sobie jaja i ubierać się na wyprzedaży w sklepie dla zapaśników? Rozciągnięta kapota i wyciągnięty t-shirt pochodzą z sekcji "waga półśrednia", spodnie i buty to już zdecydowanie "waga ciężka". Drogi Kubo, jest jednak subtelna różnica między robieniem z siebie idioty, a wyglądaniem jak skończony idiota.

sobota, 13 lutego 2010

Dobra robota

Robert Więckiewicz może i ma oblicze, które można określić głównie mianem interesującego, jeśli chce się uniknąć sformułowania "zakazana morda".

 
Ale jak mało kto w polskim szołbizie umie sobie kupować garnitury i dodatki. Jeszcze trochę, to założę fanklub. Albo pójdę na jakiś film, w którym gra. 

piątek, 12 lutego 2010

Kwiecisty paw

Katarzyna Kwiatkowska wypłynęła na udawaniu Kazimiery Szczuki u Szymona Majewskiego. Trochę szkoda, że się nie trzyma tego stylu, bo pastereczka na łące w połowie lutego to nie jest dobry pomysł.

 

PS Jeśli się zwiąże włosy na cały dzień, a potem rozpuści, to nie powstają ładne fale, tylko dziwne zagniecenia - jak widać powyżej.

czwartek, 11 lutego 2010

Złoty paw

Grażyna Szapołowska to taka polska aktorka, która w zasadzie ma już 150 lat, ale dalej chcą ją na okładki.

 

Mimo marnej jakości obrazka widać, że jest to kobieta o ciekawych rysach, smukła, ubrana w lekko połyskliwą suknię. Normalnie nic tylko pokazać matce albo teściowej z adnotacją "patrz i ucz się". 
Chyba, że weźmiemy zdjęcie bez retuszu. 

Szapołowska lubi chyba połyskliwe stroje. Niestety, bardziej powinna polubić fryzjera. Poza tym, cały ten strój krzyczy "patrzcie, nie jest ze mną tak źle". Mahoniowy dekolt, bujny bo bujny, powinna zostawić dla tego pana, co na nim wisi. Tzn. wisi na zdjęciu.

środa, 10 lutego 2010

Paw ze studniówki

Jeju, studniówka, jakie to było dojmujące przeżycie, jak człowiek był w LO. Postarzające sukienki, tandetne fryzury i dobra zabawa czy ktoś chciał, czy nie.

 

 Katarzyna Maciąg postanowiła przeżyć to jeszcze raz i założyła swoją sukienkę ze studniówki. Jest wszystko - tiul na dekolcie jak u cioci Wasi na weselu wnuka, podkasana talia jak u cioci Wasi podczas polki galopki, nierówny dół jak u cioci Wasi, kiedy daje do "Lewy do prawego", cieliste, o ton za jasne rajstopki jak te zapasowe, które ciocia Wasia kupiła w kiosku przed imprezą oraz kopytkowate pantofle ze sztucznego weluru (ciocia Wasia ma takie, ale rozczłapane od halluksów).

piątek, 5 lutego 2010

Łaskawy Paw

"Łaskawa Pani wybaczy ciekawość,


ale czy Pani tutaj sprząta?"

Paw ze wsi



Powiedzenie "nie mam się w co ubrać" w przypadku Agnieszki Popielewicz nie jest zwykłą kokieterią, ale stwierdzeniem faktu. Czarne trzewiki do obowiązkowo czarnych i grubych rajstop (przecież zimno jest, co nie?), do tego spódnica w stylu byle jakim, góra od piżamy (od domowego dresu też się nada) oraz hit sezonu, kamizelka prosto z gór (o jednej takiej już pisaliśmy) i można iść na raut. Jedynym brakującym dodatkiem jest owca na smyczy. Ale fakt, wówczas byłoby już tylko wiejsko, a nie jak teraz - wieśniacko.

Paw schłodzony

Doceniam to, że państwo Kurzajewscy ubierają się pod kolor do siebie nawzajem. Ba, doceniam strój pani Kurzajewskiej - bo w porównaniu z poprzednio omawianym przeze mnie jest ogromna poprawa.

 

Ale już o panu Kurzajewskim nie mogę powiedzieć nic dobrego. Ja rozumiem, on jest z jakiejś stacji telewizyjnej i chyba zwykle jak go pokazują, to tak gdzieś do pasa, ale jak się idzie na iwent, to trzeba wziąć poprawkę na to, że kotlet robi zdjęcia całej sylwetki. Mocno powycierane dżinsy wkasane w lakierowane sztyblety są bardzo złe same w sobie, a jak je zestawić z marynarką, koszulina i krawatem w różnych odcieniach stalowej szarości, to się robi już zupełnie źle. Panie Macieju, cała Polska (głównie B) patrzy na pana! Chce pan widzieć tak ubranych młodych ekantów i sejlsmenów? Bo ja nie.

środa, 3 lutego 2010

Czarny Paw



Mon Dieu! Nie ma nic gorszego niż dostać zaproszenie na imprezę z dopiskiem "Stylizacja na lata 20. obowiązkowa". Bo jeśli babcia nie zostawiła nam w spadku którejś ze swoich kiecek, trzeba sięgnąć po listę ostatniej szansy:
1. Buty: 1 para, byle jaka, i tak nikt nie zwróci uwagi.
2. Rajstopy: obowiązkowe czarne, jak u każdej prawdziwej polskiej damy.
3. Frędzle z abażura: odcinamy i przyszywamy do sukienki (patrz punkt 4).
4. Sukienka: czarna, bezkształtna, koniecznie świecąca.
5. Rękawiczki: czarne, lateksowe - dodadzą całości pazura.
6. Miotełka do kurzu: koniecznie czarna, robimy z niej coś w rodzaju boa.
7. Torebka z tektury: czarnej!
8. Włosy: umyte, nieukładane - nie chcemy zniszczyć naturalnego wyglądu.
9. Krawat męża: czarny! (do obwiązania twarzoczaszki)
10. Mąż: jedyny dodatek, który nie musi być czarny. W ostateczności może być to Zbigniew Chajzer lub przedsiębiorca pogrzebowy.

Paw reprezentacyjny



Co my tu mamy? Trzeba przyznać, że dużo się dzieje. Zupełnie jak w serialu "Na Wspólnej", gdzie Renata Dancewicz gra od kilku lat. Spróbujmy jednak ogarnąć ten styl.
Jest tak, jak przykazuje Ilona Łepkowska - zaczyna się od pozytywnego akcentu, dzięki któremu możemy polubić postać, bez względu na to, co będzie wyrabiała potem. Tym pozytywnym akcentem są włosy - naturalnie uczesane, być może nie porażają lansem, ale łagodzą nieco surowe oblicze aktorki. Niestety, między lokami ukryta jest pierwsza pułapka, kolczyk, a może duża biedronka? Niepokój zaczyna narastać. Czy za rogiem czai się zło?
Aż tak daleko nie musimy zaglądać, wystarczy zejść odrobinę poniżej szyi - to kamizelka, którą aktorka wygrała w karty z Rumcajsem. Ile pluszowych misiów straciło życie, by powstała? Zbyt wiele...
Akcja zagęszcza się ponownie wokół dłoni, na której wiszą metalowe gąsienice. Doskonale komponują się z niczym, co ma na sobie Dancewicz. Podobnie jak bluzka w kolorze żadnym i spódnica o kroju nieokreślonym. Świetnie także ze sobą współgrają pasek i torebka, w dwóch odcieniach rozwolnienia. Godna wizytówka równie udanego serialu.

Dobra robota



Magda Schejbal ma urodę wyrazistą i charakterystyczną (wyjątkowo, to nie złośliwość). Nietrudno więc o wpadkę - wystarczy przedobrzyć, np. ze zbyt ostrym makijażem (patrz Ślepy paw). Tym razem gwiazda również zaryzykowała, zakładając modne, lecz trochę za duże oprawki. Sama noszę okulary, więc wiem, że wystarczy małe niedopatrzenie i katastrofa gotowa. Ale Schejbal wygląda doskonale. Prosty żakiet, zwykłe spodnie, dowcipny t-shirt (kto nie pamięta, Magda miała dostać wózek dla dziecka po Angelinie Jolie), subtelny makijaż, naturalnie upięte włosy i te oprawki. Całość jest intrygująca, przykuwa uwagę, lecz nie odbiera aktorce uroku i nowoczesnej kobiecości. Pełna rehabilitacja.

Paw w kratkę

To już zdjęcie archiwalne, ale dałam mu odczekać, bo naiwnie sądziłam, że z czasem dotrze do mnie, co też Anna Powierza aka Czesia z Klanu chciała przekazać tym strojem.

 

wtorek, 2 lutego 2010

Koronkowy paw

Nie wiedziałam, kto to jest Katarzyna Walter i dopiero co się dowiedziałam. Hmmm, 11. miejsce w 8. edycji TZG. Prestiżowo.

Najwyraźniej jednak to i parę ról w tasiemcach wystarczy, żeby poczuć się na tyle dobrze we własnym ciele, żeby założyć sukienkę uszytą ze starych pończoch oraz buty, które w 1994 kupiło się na wyprzedaży pod Halą Mirowską od tej miłej Rosjanki. Czy może Ukrainki.